Music

czwartek, 5 lutego 2015

Najpiękniejszych chwil życia nie zaplanujesz. One przyjdą same !



Imię : Nazywam się Hana, nie żadna Montana, tylko Hana!

Nazwisko:  Hattori... Pewnie i tak nie skojarzysz.

Wiek : 16 lat, i tyle w tym temacie.

Data urodzenia. : 6 czerwca, podobno powiązana z szatanem...

Płeć : No cycki mam i nie posiadam badyla u dołu, więc... raczej jestem kobietą.

Pochodzenie: Ziemia, Anglia...

Rasa : Anioł, wybrany... Bałam się zawsze, że po śmierci pójdę do piekła ( po tym co się stało...) Na szczęście Bóg dał mi szansę...

Broń : Na razie mogę liczyć tylko na swoje mięśnie ( których nie posiadam...) Nie posiadam broni, brzydzę się przemocą.

Wygląd jako człowiek: Długie czarne falowane włosy, błękitne oczy oraz blada cera to właśnie ja! Nie wyróżniam się z tłumu... To chyba dobrze, nie? Na co dzień noszę plisowaną czarną spódniczkę oraz białą koszulę na krótki rękaw... Nie jestem za wysoka, ale cieszy mnie ten fakt.

Wygląd jako anioł : Nie różni się praktycznie niczym od tej w ludzkiej postaci. Tylko z pleców wyrastają mi duże białe skrzydła a nad głową mam aureolkę.

Historia: Nie jest za ciekawa... Od kiedy się urodziłam miałam paraliż nóg, z tego względu nie ruszałam się praktycznie z łóżka. Moi rodzice nie byli zadowoleni z tego faktu, że ich córka jest kaleką. Pewnego dnia obudził mnie dźwięk tłuczonego szkła i krzyki dobiegające z kuchni.
- Cholera! Dlaczego nie możemy żyć jak normalna rodzina?! - moja matka miała załamany głos.
- Nie jest wcale tak źle... - powiedziała ojciec.
- Nie jest? Sebastianie, my cały czas musimy się nią zajmować. - zakładam, że wskazała ręką na drzwi od mojego pokoju.
Miałam łzy w oczach, zawsze wiedziałam, że rodzice nie są zadowoleni kiedy przebywali w moim pobliżu... Na prawdę było mi ich żal, to nie moja wina, że nie mogę normalnie funkcjonować.
- To nasza córka.... - oznajmił ojciec.
- Wolała bym aby umarła! - wrzasnęła matka z furią.
W tym momencie świat do reszty stracił swoje barwy, przyłożyłam dłonie do twarz. Sama miałam już dosyć... Sama chciałam umrzeć, wtedy usłyszałam czyiś głos ,, Dlaczego by nie?" To mną kierowało. Jako iż moje łóżko znajdowało się w pobliżu okna, bez problemu udało mi się podciągnąć rękoma na parapet i na nim usiąść. Otworzenie okna zajęło mi także nie dużo czasu, już po chwili moje nogi zawisły w powietrzu. Wystarczyło się tylko odepchnąć. Zgon by był natychmiastowy, mieszkałam w bloku na 6 piętrze...  W tym samym momencie ojciec wszedł do pokoju i zamarł. Spojrzałam mu prosto w oczy i powiedziałam
- Przepraszam... - po czym wyskoczyłam.
Czułam jak wiatr omiata moja skórę a później już nic.


Przyjaciele: Nie mam ich... Dopiero co dostałam się do akademii. Mam nadzieję, że chociaż w tym wcieleniu poznam jakiś ludzi.

Charakter : Nie potrafię się określić, chyba jestem osobą mało mówiącą... Chciała bym móc otworzyć się na ludzi i komuś zaufać.

Zainteresowania: Od zawsze oglądałam w telewizji wiele koncertów... Moje serce podbiła muzyka! Gram na skrzypcach, a przynajmniej uczę się...

Partner: Nie posiadam.

Pupilek : Uwielbiam wszystkie zwierzęta, ale nie posiadam żadnego...

Hejka ;) Wielki powrót, ale z inna postacią ^^ Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie XD Więc witam serdecznie i liczę na miłą współpracę

17 komentarzy:

  1. Hej słońce!
    Witamy ponownie. Tęskniłam!
    Co do postaci...wzruszyłam się. Tak ja się wzruszyłam.
    Sebastian: Ja też! *płacze w kącie*
    A tobie co?
    Sebastian: No bo...to...
    Oj ciiicho! *głaszcze po głowie*
    Sumire: Banda idiotów... Witaj Hano. Miło Cię poznać.
    A i liczymy na wspólne notki!
    Papa ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także liczę na wspólne notki :D

      Usuń
    2. Iza: ON PŁACZE!
      Yu: A WIDZISZ MASZ SERCE SETSUNA! INACZEJ BYŚ SIĘ NIE WZRUSZYŁA!

      Usuń
    3. Setsuna: Nie prawda Yu!!
      Sebastian: Ja nie płacze!
      Setsuna: Ją też nie!
      Sumire: Idioci...

      Usuń
    4. Iza: Płaczecie.
      Yu: PRAWDA!

      Usuń
  2. Lucy- Na początek pragnę zauważyć że zdjęcie z czatnymi skrzydłami jest też w kp Agony...
    Agony-*mord w oczach*
    Ale ta historiaa...to takie piękne! I smutne...
    Flo-*tuli Hane* Mnie matka też nie kochała..
    Lucy- ...i dalej nie kocha.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Teraz zdjęcie z czarnymi skrzydłami jest z kp Sumire... :D
      Sumire: *ten wzrok*
      Ale wiem jak ciężko znaleźć zdjęcia wiec niech zostanie ^^

      Usuń
  4. Śliczne KP...Ciota jak zwykle ,,powrUt'' nie umie pisać :D <3 No i co tam jeszcze? JAKAŚ MOJA NOWA POSTAĆ I TAK JĄ ZGWAŁCI, SPUŚCI NA ZŁĄ DROGĘ ITP...*kaszle* Ja nic nie mówiłąm...

    OdpowiedzUsuń
  5. Witamy ponownie wśród żywych! Stęskniłam się!
    Bardzo fajne kp. Szkoda tylko, że krótkie ;-;
    Podoba mi się historia. Jest wzruszająca! Znając życie bym płakała ale czytałam to o 7, kiedy mój mózg, miał mnie w głębokim poważaniu i co chwila pokazywał środkowy palec...*tak, mój mózg i jego wyimaginowane ręce*
    Stefan - Kwa.
    Wiem, że to nie jest śmierdzi śmieszne, ale PRZEZ PEWNE OSOBY nie mam humoru a naprawdę chciałam to skomentować.
    Miyako - Cześć...*chowa się za Delilah*
    Serio...chowasz się przed Haną...? Normalnie wstyd mi za ciebie.
    Miyako - A-ale ja się chowam przed nim...*pokazuje na Ezekiela*
    Ezekiel - Zrób mi cholery kp, ty leniwa buło!
    Zamknij paszczę cioto! Pogadamy jak będziesz milszy!
    Lena&Ezekiel - *biją się*
    Delilah - Cześć. Z powodów technicznych musimy zakończyć ten komentarz, ze względu na niedospozycję naszej twórczyni...prosimy o wyrozumiałość, a jeśli nam nie wybaczysz to damy Ci w ramach przeprosin Stefana!
    Stefan - Kwakwakwakwakwa?!!? *szybko zasłania scenę kurtyną*
    Pozdrawiam Shina, Lena ewentualnie ksiądz proboszcz w wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak mi słów, aby powiedzieć jak bardzo żałosny był ten komentarz...

      Usuń
    2. P. P. S Jeśli chcesz mogę ci poszukać jakiegoś fajnego obrazka z czarnymi skrzydłami! Luna też chętnie pomoże!
      Mam nadzieje, że mnie nie zje za to, że ją w to wkręcam bez jej zgody...

      Usuń
    3. I jeszcze mam tam gdzieś napisane śmierdzi....mój telefon mnie nienawidzi...a teraz SERIO to już koniec. Zapomniałam o czymś?
      Stefan - Kwa.
      Ach, to dobrze...no to żegnam!

      Usuń
    4. Lucy: PISZ KP EZIA.
      Flo: NIE PISZ KP!!
      Lucy: I tak cię mu sprzedam!
      Flo: Sprzedaj sobie którąś z moich sióstr!
      Anielica&Sia&Mara: My chętnie. Ezekieel jeeest taaaki faaajnyy.....ruchałabym. *skapnęły się co powiedziały i teraz się biją* MOJE!
      Lucy: Spokój dzieci...i tak już kupił Flo...
      Flo: KIEDY?!
      Lucy: Aaa...dawno temu...może nie tak dawno...długość waszego narzeczeństwa była powalająca...
      Flo: CO?!
      Lucy: *uderza Flo panelem* Nic.
      Yo: Po co wy tu w ogóle przyszłyście skoro piszecie nie na temat? Kobiety...same z wami problemy...tym bardziej gdy się jest takiej sumieniem!
      Lucy: Też cię kocham sumienie.

      Usuń
  6. KP super! Historia jest zacna i może bym płakała dyby nie to, że sporo ryczałam na horrorze w nocy i trochę na "Kamieniach na szaniec"
    Ola: Hej... *niepewnie wygląda*
    Sofia: Witaj! *tuli Hane*
    Iza: Cześć.
    Witam cię w naszym gronie. I wielkie brawa dla Yume za powrót na blog.

    OdpowiedzUsuń