Każdy ma spisany los i nieświadomie postępuje wedle jego planu. Mój zaginął już dawno w świecie. |
Nie zapamiętasz mojego pełnego imienia, jego pierwsza część brzmi „Zorina” i tak się do mnie zwracaj.
Pochodzę za starego rodu Elinoy.
Nie jestem najmłodsza, jednak mój wygląd nie zmienia się odkąd skończyłam 16 lat.
Dzień, w którym się urodziłam nie ma znaczenia. Należy do przeszłości, która może czegoś nauczyć, lub ciążyć i zajmować myśli. Nie daje mi nic, więc po cóż go pamiętać?
Pochodzę z piekła.
Jestem demonem szlachetnej krwi. Nie muszę mówić niczego więcej w tym kontekście.
Miłość? Została stworzona, by mieszać w głowach i uniemożliwiać dojście do celu, bo po cóż więcej? Ktoś taki jak ja nie zawraca sobie nią głowy. Jakiekolwiek głębsze powiązania, z kimkolwiek mnie nie interesują. Są sprawy ważniejsze.
Wokół cierpienie, smutek i ból... Tik tak, aniołki. |
Nawet w swojej demonicznej formie nie mam do końca typowej dla tej rasy urody, moje rysy są raczej delikatne, skóra blada, a włosy długie i w kolorze nienaturalnie jasnego blondu.... Moje lewe oko jest krwisto czerwone, a prawe szare. Z typowych cech zewnętrznych demonów posiadam przypominające kły drapieżnika zęby oraz czarne, pierzaste skrzydła, -które i tak najczęściej pozostają niewidoczne.
Jestem szczupła i raczej średniego wzrostu.
Twoja naiwność jest zabawna.. |
Mój zwykle kpiący uśmiech również ulega przemianie, gdy przyjmuję ludzką formę. Staje się sztucznie niewinny i przesłodzony… Zresztą jak cała ja. Czasem ta postać pozwala się nieco pobawić…
Jeśli chodzi o ubiór, cenie sobie elegancję,
Nic mnie nie obchodzisz. Po prostu nie wchodź mi w drogę. |
Z reguły opanowana,
W kontekście moich ofiar…
Jedyny towarzysz
Moją bronią i zarazem jednym towarzyszem
Walka tą bronią nie sprawia mi trudności. Jest dość lekka, co umożliwia szybkie manewry.
(historia zostanie wyjaśniona w którejś z notek ^^ )
Zatruta piękność
Kiedyś spacerując bez większego celu natknęłam się na jakichś ludzi, próbujących schwytać dziką klacz. Szarpiąc się została dotkliwie zraniona. Wolała zginąć, niż podporządkować się człowiekowi… Byłam ciekawa co zrobi zwierzę i dałam jej niewielką część swojej mocy, wystarczającą by zregenerować ranę. Czarna grzywa konia zmieniła się w wijące, pokryte czarnymi łuskami węże, ślepia stały się żółte, a zęby zaostrzone. Od razu ruszyła na tych ludzi, jednak nie była wystarczająco silna aby trwale ich… unieszkodliwić… Więc ją wyręczyłam.
Od tamtej pory klacz jest moim… zwierzęciem… Nazwałam ją Venenato <z łac. Zatruta>
Nie jest zbyt duża, z pewnością nie ma więcej niż 150 cm. Jedyną osobą, którą lubi jestem ja. Czasem zachowuje się, jakby lepiej ode mnie samej wiedziała, co powinnam robić, jednocześnie jest bardzo zazdrosna. W promieniu 1,5 metra nie może pojawić się przy mnie żadne inne zwierzę, a jeśli zobaczy, że jest inaczej zaczyna stawać na tylnych kopytach, przeraźliwie rżeć, syczeć jak wąż i kopać.
Wciąż jest dość dzika i nie pozwala się nigdzie zamykać, dlatego nie trzymam jej zawsze przy sobie, mogę ją jednak w każdej chwili przywołać.
Gabriel miał
Czego oczy nie zobaczą…
Czerwona nić... Moja łączy się z cudzym cierpieniem. |
ᴥ Uwielbiam czarne róże. Mam naszyjnik z wizerunkiem takowej, zawsze go noszę, ale czasem chowam pod ubraniem.
ᴥ Nie używam swoich skrzydeł zbyt często – choć lubię latać - za każdym razem muszę je najpierw wyrwać spod skóry. Nie jest to miły proces…
ᴥ Robię swoje i tyle. Odwieczny konflikt demonów i aniołów jest mi obojętny.
ᴥ Venenato jest jedyną istotą, o którą się martwię, jednak sama nie zdaję sobie z tego sprawy… Jeśli zwrócisz mi na to uwagę, po prostu cię wyśmieję.
ᴥ Widuję w snach postać dziewczynki, z którą się wychowywałam, ale nikomu się do tego nie przyznam… Nie wiem dlaczego tak się dzieje.
ᴥ Używam perfum o zapachu wanilii, czym maskuję swój, typowy dla demonów zapach. To zabawne gdy ktoś jest w błędzie, przypisując mnie innej rasie, poza tym wtedy mogę się pobawić…
***
GG- 52132786
Moje urodziny... Tylko plis daty nie komentujcie...
01.12
GG- 52132786
Moje urodziny... Tylko plis daty nie komentujcie...
01.12
Dziękuję za uwagę! ^^
*świerszcze*
Postać mi się podoba. Tak samo jak i KP.
OdpowiedzUsuńWitam cię na blogu. A Zorinę w szkole.
Sofia: Hejo!
Ola: Cześć...
Iza: Witam :)
A więc mam nadzieję, że się szybko "zadomowisz"
Dziękuję za miłe powitanie! Zorina pewnie też ale to menda i tego nie powie...
OdpowiedzUsuńZorina: I kto to mówi...
No to... Jeszcze raz dzięki i uściski dla wszystkich :D
Zorina: Jasne... Udawaj, że jesteś normalna, Eline... *zerk na resztę* Cześć.
Kończę, bo Shina mnie bije T^T
Cud, miód i malinki. Ta twoja KP podoba mi się niesamowicie, plus wygląda jak słodka laleczka. Dopiero zaczynam, ale liczę na wspólną notkę czy dwie. Ewentualnie więcej xD
OdpowiedzUsuńPewnie mnie nie kojarzysz, ale zwą mnie Rise.
Weny i buziaków
Rise ~~
Bardzo Ci dziękuję i zaskoczę, ale Cię kojarzę :D
UsuńOczywiście, z przyjemnością będę z Tobą pisać! Jestem chętna na wszelkie notki i powiązania, wystarczy mi rzucić temacik ;)
Zorina: *wskazuje na mnie* Jesteś pewna, że chcesz pisać z tym czymś, Rise chan...?
*kabooooooooooom* Przybyłam! I tego...Zajebiście! Cycuś, glancuś i pizdeczka <3 *czytała to dużo wcześniej* No i co...CUDOOOOOOOOO! JAAAA CHCĘ NOOTKĘ!
OdpowiedzUsuń*facepalm* Julu ty moje... Ekhem! To znaczy, Shina-san...
UsuńJestem zaszczycona, iż moje KP zdobyło Twe uznanie! ^^
Bardzo Ci dziękuję!
I tak baaardzo też chcę notkę! *.*
Heheheheheszky *>* *mroczna aura* NIE WYDAWAJ MOJEGO IMIENIA CIOŁKU *rzuca laczkiem* PHI! XDDDDDDDDD
UsuńTak JULKA, bo w tym towarzystwie NIKT NIE WIE jak się nazywasz ^.^
UsuńPopieram... Nie Julka NIKT CIE TU NIE ZNA... ♥ :D
UsuńWoooooooooooooow *q*
OdpowiedzUsuńKP cud miód orzeszki i czekolada!
Super postać!
Już się poznałyśmy *pamiętaj jestem NORMALNA!!*
Sumire: Tak jasne i frytki do tego...
Dokładnie tak...
Miło poznać Zorine no i oczywiście liczę na wspólne notki! ^^ ♥