Music

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

"Moje działania były potworne, ale wierzę, że były niezbędne." - Sofia Grandi

Imię
Noszę obecnie bardzo popularne imię we Włoszech Sofia. Jednak za moich czasów (jak to brzmi ><) nie było zbyt często nadawane. Było wyjątkowe. I tak prawie wszyscy mówią na mnie Sofii.
Nazwisko
Grandi
Wiek
Umierając miałam 16 lat.
Data Urodzenia
Urodziłam się 1 kwietnia 1894 r. I tu się dziwić że miałam takie życie.
Rasa
Wybrany Demon. Kto by się spodziewał...
Partner
Nigdy nie miałam nikogo takiego. A gdyby kiedyś ktoś taki był to za życia i tak bym go nie wciągała w moje sprawy.
Broń
Mam kilka broni. Jedną z nich jest trochę zardzewiały sztylet. Wygląda zwyczajnie jak tysiące innych ale. akurat ten noszę ze sobą ponieważ nim zabito Alice. Po za tym noszę ze sobą pistolet i w pokoju mam pochowane parę broni i ze dwie u Nate w pokoju. Jeszcze ich nie znalazł.
Wygląd jako Demon
Nie jestem zbyt wysoka. Mierzę 150 centymetrów. Mam długie sięgające za pas czarne włosy puszczone luźno po plecach. Posiadam ciemnofioletowe oczy oraz dwa duże rogi na głowie.
Wygląd jako Człowiek
Jako człowiek wyglądam prawie identycznie jak w postaci demona. Z mojej głowy znikają tylko rogi i włosy się skracają. Na szyi noszę srebrny medalik z matką boską. Nie wiem po nadal go noszę. Chyba z przyzwyczajenia.
Charakter
Jestem wesołą dziewczyną. Dla moich przyjaciół jestem miła i opiekuńcza. Zwłaszcza dla mojej siostrzyczki Alice. Względem obcych raczej jestem nieufna i oschła. Nie wiedzieć czemu najbardziej oschła jestem dla aniołów. Niezbyt za nimi przepadam.
Zainteresowania
Mam wiele zainteresowań. Umiem grać na fortepianie. Co uwielbiam robić. na fortepianie nauczyła mnie grać Lucia. Śpiewam również. Przy muzyce się czuje najlepiej. Uwielbiam tez grać w gry planszowe, albo szachy i warcaby. Zdarza mi się często czasem wyrwać komuś piórko lub dwa. Uwielbiam patrzeć w morze. Kojarzy mi się ono z domem. Uwielbiam również słuchać muzyki. Klasycznej, rocka, popu, ogólnie prawie wszystkie gatunki. Nie przepadam za Disco Polo. Kto to cholerstwo wymyślił? Lucyfer? Uwielbiam czytać książki i mangi. Kocham również gotować. Co z tego, że głównie się żywię czekoladą...
Historia
Urodziłam się w Palermo na Sycylii. Gdy miałam 4 lata urodziła się moja młodsza siostra Alice. Szczęśliwie sobie żyliśmy z rodziną przez kolejne trzy lata. Niestety okazało się że komuś coś nie pasuje w naszej rodzinie i przyszła mafia. Rodziców zabili a nas zabrali. Udało mi się wyprosić by nic nie robili Alice, w zmian miałam im pomagać i być posłuszna. Szybko się uczyłam i w wieku ośmiu lat zabiłam po raz pierwszy. Nie rozumiałam dlaczego mi kazali zabić tą kobietę ale zrobiłam to dla Alice. Żeby jej nie skrzywdzili. Później poszło jak z górki. Najpierw chodziłam z innymi. Potem jak już potrafiłam zabić bez zostawienia po sobie śladów zaczęli mnie wysyłać samą. Coraz częściej zabijałam. W ten sposób zanim skończyłam 11 lat miałam ponad 100 osób na sumieniu. Stawałam się coraz silniejsza. Bez problemu mogłam zabijać nawet silnych ludzi z innych mafii. Jednocześnie szkoliłam Alice by się umiała obronić. Na szczęście ona nie musiała zabijać. Dnia 1 kwietnia 1910 roku gdy wróciłam do bazy zastałam martwą Alice. Od razu się domyśliłam że
szef kazał ją zabić. Wpadłam w furię. Zaczęłam mordować wszystkich. Nikogo nie oszczędziłam.

Wpadłam do szefa krzycząc "obiecałeś". Zastrzeliłam wszystkich w pomieszczeniu zostawiając go sobie na koniec. On zginął w największych męczarniach. Wydostałam się z budynku zabierając ciało Alice po czym wysadziłam go w powietrze. Udałam się do lasu. W ulubione miejsce mojej małej siostrzyczki. Zrobiłam jej tam mały grób. Wtedy w końcu mogłam pozwolić sobie na łzy.
Po powrocie do miasta opatrzyłam rany. Wyjęłam z kieszeni kartkę. Miałam tam wypisane wszystkie powiązania mafii i adresy. Postanowiłam ich również pozabijać. Pod osłoną nocy ruszyłam. Zabiłam zaskoczonych dorosłych, płaczące dzieci. W końcu postanowiłam ukryć się gdzieś i odpocząć. Następnego dnia powróciłam do tego zajęcia. Niestety policja już zdążyła się zorganizować i dać ochronę osobą którym mogłam grozić. Jakoś udawało mi się uchodzić z życiem. Po kilku dniach moje szczęście jednak się skończyło i 7 kwietnia zginęłam postrzelona przez policjanta. Kula przeszyła moje serce.
Po śmierci trafiłam do piekła. Zresztą niczego innego się nie spodziewałam. Miałam tylko jedną rzecz jeszcze do zrobienia. Chciałam zabić tego cholernego anioła stróża który nawalił opiekując się Alice. Gdy go już odnalazłam wyprułam mu flaki. Jego błagania o litość mnie satysfakcjonowały. Wtedy dopiero byłam szczęśliwa.
Jakiś czas później spotkałam ją. Moją małą siostrzyczkę Alice. Stała się ślicznym aniołem. Od razu się zaprzyjaźniłyśmy. Obecnie chodzę do Akademii Ponad Ziemią
Pupilki
Moimi pupilkami są dwa słodkie króliczki o imionach Kuro i Shiro. Kuro jet czarnym samcem. Gdy go znalazłam na ulicy dałam mu trochę mojej mocy. Natomiast Shiro jest białą samicą. Znalazłam ją kiedyś w moje urodziny pod drzwiami do pokoju w akademiku. Chyba jakiś anioł mi ją podarował. Do tej pory ciekawi mnie kto to był. Kuro i Shiro są jak papużki nierozłączki. Nigdy nie widziałam je osobno.
Ciekawostki
♥ Przyjaźnie się z Nate(Nataniel), Lily(Agony) i Dashi'm(Tadashi). Żadnego nie nazywam pełnym imieniem.
♥ Mówię sama do siebie chwilami.
♥ Mimo, że jestem demonem noszę na szyi medalik z matką boską.
♥ Mam gdzieś w szafie AK-47 ale nie chce mi się go szukać.
♥ Dzielę pokój z Lily.
♥ Potrafię wyjść na dwór przy temperaturze -30 na bosaka.
♥ Uwielbiam pić kakało.
♥ Czasem rysuje jak nikt nie widzi.
♥ Uwielbiam się przytulać.
♥ Wchodzę Nate do pokoju bez pytania.
♥ Mam lęk wysokości.
__________________________________________

Skończyłam!
Z Sofią jesteśmy chętne na notki i powiązania.
Kontakt:
GG: 47008710 (i tak wszyscy go mają xD)

7 komentarzy:

  1. Jestem szczęśliwa, ze chociaż w tak maleńkim stopniu pomogłam tej karcie Postaci powstać ;3
    Te króliczki... *o* *kradnie i nie oddaje*
    Historia naprawdę drażliwa i smutna, współczucie ;c Ktoś walczy o coś ciężko przez wiele lat łamiąc przy tym własny światopogląd i wbijając swoje sumienie do piachu, a inna osoba niszczy to wszystko w jednej chwili.
    Chodź, Dashi przytuli <3
    O! Co do ciekawostek... opowiedzieć Ci pewną historię? Może nie było to -30 stopni, ale -10 na pewno. Dwa lata temu zostałam zamknięta w salonie w mieszkaniu mojej przyjaciółki (mieszka w kamienicy na parterze), więc wyskoczyłam przez okno na boso, na śnieg i uciekłam na PKP. Taki Dashi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oddaj króliczki!
      Sofia: Już idę! *uwielbia się przytulać*
      Hahahaha! To cię urądzili. Nie przeziębiłąś się?
      Ja za to w ulewę wracałam ze szkoły na boso bo mi tenisówki przemokły i mnie obcierały :)

      Usuń
  2. A więc jestem druga ? Chociaż pewnie w czasie kiedy będę pisać ten komentarz, ktoś się napatoczy i ŁUBUDU ! Będę trzecia albo czwarta '-'
    Historia bardzo mi się podoba. Cholera, chciałabym móc wymyślać takie niesamowite historie ale cóż... czeba bendzie siem podżkolidź (kocham specjalnie robić błędy, chociaż to tak razi w paczadła XD)
    Dobra, wracając do tematu...
    Cieszę się, że poradziłaś sobie z charakterem. Dobrze jest czasem skorzystać z pomocy innych fistaszków(czyt. ludzi z bloga) ^-^
    Te zwierzątka są świetne *-* Normalnie aż chce się je wytarmosić <33
    No i wygląd. Zdjęcie wyglądu demona jest świetne, a co do ludzkiego, uwielbiam Hiyori, więc też jest cudowny C:
    Na tym skończę mój ambitny komentarz. Dziękuje, pozdrawiam, dobranoc ! *kurtyna opada*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne!
    Alice: Siostrzyczka!
    Sumire: Ciebie jeszcze nie ma.. A no i cześć Sofia!
    Alice: Ale to i tak moja siostrzyczka!
    Tak tak nie kłócić się bo was w szafie zamknę!
    Alice: No dobrze.. Ale moja siostrzyczka jest śliczna!
    Sumire: To demon!
    Alice: Tak jak ty.
    Sumire: I?
    Ciicho!
    Karta piękna.Cieszę się że przebrnęłaś przez charakter no i liczę na wspólne notki!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. ak- 47 ? 0_____0 witam... hehhe liczę na dużo notek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Agony: Witaj Zgredzie!
    Czegoś ty się naćpała?
    Agony: Niczego. To Zgred,a ja jestem starym Piernikiem!
    Aha...
    Agony: Idę jeść muchomory! xD
    ................
    Yashiru: .....
    Wszyscy inni, żyjący na ziemskim globie: .....

    Wracając, witaj! Nareszcie! I widzisz charakter nie taki straszny? *wiem, pieprzę, głupoty! Dla ciebie charakter to maskara dla mnie wygląd...*
    Yashiru: To wszystko tłumaczy...
    Ej! Nie obrażaj się! GŁUPI SMARKACZ!
    A więc witaj droga Julio i mam nadzieję, że Liliś i Sofia się nie pozabijają. Gront, że Ignis twoim króliczkom nie zagraża...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiedziałam, że twoje KP będzie świetne *-*
    Nataniel: Ja tam mam swój własny punkt w Ciekawostkach!!! *to szczęście*
    Już się tak tym nie jaraj ._. Męczysz mnie tym odkąd zobaczyłeś KP!
    Nataniel: I zostałem wymieniony jako przyjaciel *nie zwraca uwagi na Mari*
    A! Właśnie! Mój nick na bloggerze został zmieniony >-< Mam nadzieję, że wiecie kto ja jestem...
    Nataniel: Oczywiście, że nie wiedzą! Po co im taka wariatka *wystawia język*
    *wrzuca go do schowka* Soffi możesz wziąć jego pokój

    OdpowiedzUsuń